Japanese Drift Master, czyli nowa jakość w grach wyścigowych
Japanese Drift Master czerpie z m.in. popularnego filmu Szybcy i Wściekli: Tokio Drift. W zapowiedzi pojawiają się przede wszystkim samochody japońskich marek, drifty i elementy kultury Dalekiego Wschodu. Z podanych informacji możemy dowiedzieć się również, że twórcy udostępnią możliwość personalizacji posiadanych samochodów. Gaming Factory planuje otwarty świat z kilometrami zawartości. Na graczy czekać będą różne trasy inspirowane prawdziwymi i znanymi lokalizacjami. Mocnym punktem ma być również fabuła. Gracz wcieli się w postać obcokrajowca, który chce zdobyć sławę na japońskiej scenie driftingowej.
„Nasze pierwsze materiały skupiały się przede wszystkim na pokazaniu mechaniki gry oraz tego, na jakim etapie jest Japanese Drift Master. Tym razem chcieliśmy mocniej skupić się na samej scenerii Japonii. Wykonaliśmy ogrom pracy, aby oddać klimat tych miejsc, dlatego czujemy satysfakcję, że nasz najnowszy teaser zyskuje tak pozytywny odbiór między innymi wśród japońskiej społeczności. Liczymy, że wersja demo, którą planujemy udostępnić na jesieni, jeszcze bardziej rozpali oczekiwania graczy” – mówił Mateusz Adamkiewicz, prezes zarządu Gaming Factory w rozmowie z gry.interia.pl.
Gaming factory z coraz mocniejszą pozycją
Pozycja Gaming Factory nieustannie się umacnia – w ciągu ostatnich 6 miesięcy wartość ich akcji wzrosła o ponad 30%! Bez wątpienia jest to również efekt nadchodzącego tytułu. Data premiery nie została dotąd ujawniona.