W 2023 roku za metr kwadratowy budynku mieszkalnego trzeba było zapłacić 1,00 zł podatku. W 2024 stawka ta wynosić będzie już 1,15 zł za każdy metr kwadratowy. Z kolei dla budynków związanych z prowadzeniem firmy stawka wzrośnie z 28,78 zł do 33,10 zł. Piętnastoprocentowy wzrost stawki będzie obejmował również budynki związane z działalnością dot. obrotu materiałem siewnym (13,47 zł -> 15,50 zł), grunty związane z prowadzeniem firmy (1,16 zł -> 1,34 zł), grunty pod wodami powierzchniowymi (5,79 zł -> 6,66 zł), pozostałe budynki (9,71 zł -> 11,17 zł) oraz pozostałe grunty (0,61 zł -> 0,71 zł)
Oznacza to, że właściciel 50-metrowego mieszkania w Warszawie zapłaci o 7,5 zł podatku więcej niż w roku 2023. Znacznie więcej zapłacą przedsiębiorcy – za nieruchomość o powierzchni 200 metrów kwadratowych dotychczas zapłaciliby 5756 zł, podczas gdy w 2024 za tę samą nieruchomość zapłacą o 864 zł więcej.
Tym samym Warszawa dołączyła do miast decydujących się na maksymalną stawkę podatku. Dotyczy to między innymi Poznania, Gdańska, Łodzi, Białegostoku, Katowic, czy Krakowa.
Wśród miast, które nie zdecydowały się podwyższać stawki podatku, są Kielce i Opole. Z kolei władze Rzeszowa, Gorzowa Wielkopolskiego, Torunia i Zielonej Góry zdecydowały się na obniżenie stawki podatku od nieruchomości.
