fbpx

Umowa EULA – czym jest i co powinna zawierać?

Avatar photo
Popularnym rozwiązaniem w branży IT jest zarabianie na udostępnianiu oprogramowania klientom. Projektant powinien jasno określić warunki, które zostaną potwierdzone poprzez zatwierdzenie umowy licencyjnej. Czym dokładnie jest umowa EULA i jakie elementy powinna zawierać?

Główny cel umowy to udzielenie licencji użytkownikowi na korzystanie z produktu – oprogramowania. W większości przypadków jest skierowana do masowego klienta, nie ma charakteru wyłącznego. Licencja może być dedykowana pod warunkiem, że oprogramowanie zostało stworzone na zamówienie i w ramach konkretnych, indywidualnych założeń. Umowa powinna być maksymalnie precyzyjna, co pozwoli ograniczyć ryzyko ewentualnych błędów oraz niedopowiedzeń. 

Czym jest umowa EULA?

Umowa EULA (ang. end-user license agreement) to umowa licencyjna użytkownika końcowego. Stroną przygotowującą dokument jest firma udostępniająca oprogramowanie (licencjodawca, producent, dystrybutor) a klient to licencjobiorca (użytkownik końcowy). W ramach umowy udostępniane jest rozwiązanie o charakterze masowym. Jeżeli system został opracowany w odniesieniu do indywidualnych oczekiwań przygotowana zostaje umowa wdrożeniowa. Użytkownik najczęściej może zobaczyć umowę podczas instalacji oprogramowania. 

Dokument zwiększa bezpieczeństwo twórcy. Potwierdzenie warunków przez użytkownika sprawia, że rozwiązanie nie ma cech open-source i nie podlega możliwości modyfikacji bez większych ograniczeń. Umowa chroni więc interesy licencjodawcy. Pozwala szczegółowo określić zakres uprawnień użytkownika umożliwiających korzystanie z oprogramowania. Dokument reguluje kwestie związane ze sposobami użytkowania oprogramowania, prawa autorskiego czy ograniczenia dostępu. 

Umowa licencyjna użytkownika końcowego jest wykorzystywana, gdy oprogramowanie umożliwia kontaktowanie się oraz np. zawieranie transakcji z innymi użytkownikami, firma przekazuje informacje określone prawem dedykowanej grupie czy w ramach oprogramowania działa kilka profili, które posiadają inny zakres uprawnień. 

Umowa licencyjna EULA – podstawy 

Przepisy prawa nie określają, co powinna zawierać umowa EULA. Podstawowe informacje dotyczą stron (licencjodawcy oraz użytkownika końcowego) oraz przedmiotu umowy (rodzaj oprogramowania). Warto również wskazać terminy obowiązywania umowy – rozpoczęcia oraz zakończenia. Za początek można uznać m.in. pobranie, wypakowanie czy uruchomienie instalatora. Umowa licencyjna użytkownika końcowego podlega zasadzie swobody umów. 

Umowa EULA nie należy do dokumentów o charakterze wyłącznym – oprogramowanie dociera do masowego odbiorcy (użytkowników końcowych). W dokumencie powinna pojawić się informacja dotycząca zakresu przysługiwania licencji, m.in. pobrania, zainstalowania oraz używania, a także celu wykorzystywania. EULA powstaje w oparciu o dane zawarte w umowie głównej. Producent czy dystrybutor powinien określić, jak długo obowiązuje licencja, np. do czasu odinstalowania czy wypowiedzenia umowy. Należy również uwzględnić wymogi oprogramowania, a także dopuszczalny sposób instalacji. Producent powinien przedstawić możliwości korzystania oraz warunki, jakie musi posiadać użytkownik, żeby produkt działał prawidłowo, np. prędkość Internetu. Warto również uwzględnić prawo twórcy do aktualizowania oraz zmiany oprogramowania. 

Ograniczenia, skutki naruszenia i pozostałe informacje 

W umowie warto również zawrzeć kwestie związane z ograniczeniami w korzystaniu z oprogramowania. Zdefiniowane sytuacje obejmują m.in. wykorzystanie produktu do łamania prawa, odsprzedaż po wprowadzeniu modyfikacji w kodzie czy kopiowanie i powielanie rozwiązania. 

Kolejny element to wskazanie skutków naruszenia praw autorskich. Oprogramowanie podlega ochronie prawa autorskiego, ale warto dodać informację w umowie EULA. Naruszenie prawa autorskiego jest równoznaczne z naruszeniem przepisów prawa i niesienie konsekwencje. 

W umowie EULA warto również zawrzeć, m.in.:

  • warunki dotyczące wcześniejszego zerwania umowy, 
  • zrzeczenie się gwarancji, 
  • ograniczenie odpowiedzialności prawnej, 
  • utrzymanie i wsparcie techniczne.
Total
1
Shares
Poprzedni wpis

Wzrost podatku od nieruchomości. Nowe stawki w 2023 r.

Następny Wpis

Sprzedaż zdalna. Jakich błędów unikać?

Powiązane wpisy

Ponad 50 proc. polskich sklepów internetowych sprzedaje za granicą. Cross-border w e-commerce

Polski e-commerce coraz śmielej wkracza na międzynarodowe rynki. Z badań agencji Strix wynika, że ponad 50 proc. polskich sklepów internetowych sprzedaje za granicą. Obecna sytuacja gospodarcza związana z rosnącą inflacją, skutkami konfliktu w Ukrainie czy spadającym popytem stawia nowe wyzwania przed branżą, ale rozwój jest nieunikniony. PwC prognozuje, że do 2027 wartość rynku e-commerce wzrośnie o ponad 94 mld zł, czyli do 187 mld zł.
Avatar photo
Więcej