Według raportów Newzoo jednym z trendów w branży gamingowej, który mocno dał o sobie znać w 2020 r., i o którym twierdzi się, że będzie się utrzymywał w tym roku, jest próba kreowania współdzielonej rzeczywistości alternatywnej – Metawersum.
Czym jest Metawersum?
Metawersum (org. Metaverse) – ponadświat, nadświat, pozaświat- to wspólna przestrzeń życiowa zanurzona w głębinach wirtualnej, rozszerzonej rzeczywistości w Internecie. To świat sieci poza naszym namacalnym światem, który nie do końca mieści się w ramach konkretnej definicji. Termin tej cyberpunkowej wizji na pograniczu science-fiction i futurystki ukuty został przez Neala Stephensona w książce Snow Crash (Śnieżyca) z 1992 roku. Fabuła powieści przenosi nas do przyszłości, gdzie na cyberprzestrzennych ulicach zapanowała moda na nowe dragi – Snow Crash. Okazują się one być nie tylko wirusem komputerowym, ale też czymś bardziej namacalnym, czymś atakującym rzeczywistość – mózg.
Poszerzanie granic świata
Motyw immersji w Metawersum (lub też czymś bardzo zbliżonym) pojawiał się w popkulturze nie raz i to często w dystopijnych realiach: Matrix, Ready Player One, Log Horizon. Niektóre gry, czy wirtualne światy też zahaczają o ten koncept: Second Life, Pokémon GO, World of Warcraft, Fortnite – w każdej z nich znajdzie się element wchodzący w skład ciężko-definiowalnego Metaverseu. Rozszerzanie naszego życia dotknęło takich dziedzin jak: reklama (np. banery z logo i nazwą firmy pojawiające się w wykupionych miejscach w grze), sztuka (artyści tworzący swoje dzieła wewnątrz gier, chociażby On Exactitude in Science (2017)), a nawet społeczno-polityczne aspekty jak protesty (w GTA V protesty mieszkańców Hong Kongu z policją), nauka (dzięki apce od Immersion.pl[1], która powstała przy współpracy z NASA, możemy pojeździć marsjańskimi łazikami w ramach AR).
W czasach lockdownu, z dala od siebie i od swoich standardowych aktywności, potrzebujemy platform, które wyniosą nas na ponad depresyjną rzeczywistość i pozwolą współprzeżywać rzeczy bardziej lub mniej ekscytujące. A tych bardziej ekscytujących nie brakuje!
Eventy w klimacie Metawersum
Fortnite już w zasadzie wcześniej wpisał się na łamy historii swoimi wirtualnymi eventami. W 2019 koncert Marshmello w grze zgromadził ponad 10,7 miliona widzów. W tym samym roku promowano Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie, gdzie uczestnicy wydarzenia powitani zostali przylotem Sokoła Millenium, wysłuchali szturmowca Bena Schwartza i reżysera J.J. Abramsa, wyświetlony został im promocyjny klip, a na koniec gwiazdy odleciały Sokołem ścigane przez myśliwce zostawiając graczy z mieczami świetlnymi. W 2020 r. z kolei wyspy zadrżały pod stopami gigantycznego Travisa Scotta, który dosłownie wpadł do gry z promocją utworu Astronomical. Event zgromadził, bagatela, ponad 27 milionów osób, a w tym momencie nagranie z koncertu ma ponad 143 miliony wyświetleń na youtubie.
Kolejnym ważnym momentem dla zalążków Metawersum był koncert Lila Nasa X w grze Rolbox. Jego 4 występy w przeciągu 2 dni zebrały 33 miliony wyświetleń!
Gra Animal Crossing na Nintendo Switch biła rekordy popularności w 2020. Zwierzątka, zbieranie przedmiotów, rozwój i możliwość grania z przyjaciółmi przyciągnęły masy ludzi. Gra dawała możliwość spędzania czasu wspólnie ze znajomymi w nieco przyjemniejszej rzeczywistości i dzięki temu stała się społecznym fenomenem pełnym ceremonii ślubnych, pogrzebów, czy ceremonii ukończenia szkoły.
Przykłady poszerzania i przenikania się granic światów się mnożą. Niewątpliwie jest to pociąg, którego nie da się zatrzymać, a na ten moment ogranicza nas tylko technologia. Co pewne, proto-Metawersum w czasie ograniczonych kontaktów daje nam namiastkę „prawdziwego” życia umożliwiając obcowanie ze sobą w tym, czy innym świecie i to podczas historycznych wydarzeń.
—–
[1] https://immersion.pl/project/mission_to_mars/#:~:text=From%20the%20treacherous%20landing%20attempt,Download%20for%20free.
[2] https://www.youtube.com/watch?v=wYeFAlVC8qU&ab_channel=TravisScott