W kwietniu br. Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny podniosła stopy procentowe. Zmiana sprawiła, że raty kredytów ponownie wzrosły nawet o kilkaset złotych. Obecna sytuacja to duży cios w kieszeń kredytobiorców, którzy zdecydowali się na zobowiązanie w momencie rekordowo tanich kredytów.
Plany zastąpienia WIBOR
Skutki wzrostu stóp procentowych odczuli przede wszystkim posiadacze kredytów mieszkaniowych. Obecnie większość zobowiązań udzielana jest po zmiennym oprocentowaniu określanym na podstawie stawki WIBOR. Rząd zwraca uwagę, że stawka znacząco przewyższa oprocentowanie w NBP. Zastąpienie wskaźnika WIBOR planowane jest na 1 stycznia 2023 roku. Obecnie stawka WIBOR wynosi 5,74 proc.
Na problem związany z wykorzystywaniem wskaźnika do obliczania raty kredytów zwracał uwagę m.in. Arkadiusz Szcześniak, Prezes Stowarzyszenia Bankowemu Bezprawiu. Podkreślał, że stawka nie uwzględnia realnych transakcji na rynku bankowym, a wykorzystuje jedynie niewiążące deklaracje. WIBOR mający wskazywać koszty ponoszone przez banki – w praktyce nie spełnia określonej roli. Obecnie banki rzadko pożyczają od siebie pieniądze, liczba transakcji jest więc znikoma, a wyniki WIBOR opierają się przede wszystkim na spekulacjach i deklaracjach, które mógłby nie dojść do skutku. WIBOR nie jest więc rzetelnym odzwierciedleniem kosztu pozyskania środków przez banki.
Czym zastąpić WIBOR?
Nie wiadomo jeszcze, jakim wskaźnikiem zostanie zastąpiona stawka WIBOR. Ekspertka porównywarki finansowej Totalmoney.pl, Dagmara Sudoł przypomina o sytuacji związanej z kredytami we frankach i zastąpieniem stawki LIBOR wskaźnikiem SARON. Sudoł podkreśla, że zmiana na europejskiej arenie był prostsza z uwagi na szerszy zasięg oddziaływania. Wskaźnik WIBOR stosowany jest wyłącznie w Polsce, a nowa stawka wymaga akceptacji i wdrożenia w polskim systemie prawnym.
Ekspertka zwraca uwagę na dużą szansę wykorzystania wskaźnika POLONIA, czyli średniej ważonej z operacji o krótkim terminie zrealizowanych na rynku międzybankowym. Stawka wynosi obecnie 4,1 proc. – mniej o 1,6 punktów procentowych niż WIBOR. Jeśli rząd zdecyduje się na zmianę, raty kredytu zmniejszą się. Przy zobowiązaniu na 25 lat w wysokości 300 tys. zł wysokość raty spadnie o ok. ponad 350 zł.
Dagmara Sudoł podkreśla jednak ryzyko związane ze zmianą. Powodzenie planu zależy od decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Jeżeli do 1 stycznia 2023 roku stopy procentowe spadną, zmiana wykorzystywanego wskaźnika może okazać się niezasadna.
Pakiet pomocy dla kredytobiorców – jakie są plany rządu?
W ramach pakietu pomocy dla kredytobiorców rząd zapowiedział jeszcze trzy istotne zmiany.
Po pierwsze planuje się wprowadzenie wakacji kredytowych w latach 2022 i 2023. Właściciele zobowiązań będą mogli przesunąć spłatę jednej raty na kwartał bez konsekwencji w postaci odsetek. Czasowe zawieszenie spłaty kredytu po raz pierwszy pojawiło się w trakcie trwania pandemii, jednak w nieco innej formie.
Drugi punkt rządowego planu obejmuje zwiększenie środków w Funduszu Wsparcia dla Kredytobiorców. W ramach programu banki będą musiały przeznaczać 1 – 400 mln zł na dofinansowanie. Wsparcie otrzymują klienci w trudnej sytuacji (utrata pracy czy wielkość raty przekraczająca 50 proc. dochodu), a wynosi ono do 2 tys. zł miesięcznie.
Trzeci pomysł wiąże się z powołaniem funduszu działającego na rzecz wzmocnienia odporności sektora bankowego w Polsce. Plan zakłada, że banki komercyjne zobligowane będą do przekazania 3,5 mln zł na działanie funduszu.