Transfer STS to przeładunek cargo ze statku na statek na morzu. Może być prowadzony, gdy statki utrzymują się w jednym miejscu, bądź są w ruchu.
Flota cieni
Kilkanaście kilometrów od greckich plaż, ale już na wodach międzynarodowych, tzw. „flota cieni”, czyli mocno przechodzone, przyjazne Rosji jednostki, wykonują STS. Nie są ubezpieczone, nie do końca wiadomo, kto jest ich właścicielem. Drugim większym miejscem wykonywania procederu jest hiszpańska Ceuta u wybrzeży Maroka. Tankowiec, na którego pokładzie pojawił się surowiec, nie zmierza do portów europejskich, ale do Azji i dopiero stamtąd wraca do Europy z produktem rodzimie azjatyckim.
Szlak, jaki przebyła ropa, można namierzyć dzięki globalnym systemom monitorowania statków. Załogi takich tankowców są tego świadome i manipulują systemami, albo wyłączają nawigację, tworząc fałszywe trasy. W drugim kwartale 2023 r. Windward, firma śledząca ruchy statków, wykryła 1200 incydentów manipulowania lokalizacją na świecie, z czego 63% statków zostało zidentyfikowanych jako powiązane z Rosją. Analiza ruchów podejrzanych statków wykazuje wzrost mobilności- aż o 75% wzrosła aktywność podejrzanych jednostek po zawinięciu do portów w Rosji w drugim kwartale br.
Specjaliści od śledzenia są świadomi manipulacji i porównują trasy np. z historią transakcji. Rosyjscy szmuglerzy zaczęli korzystać nawet ze szlaków przemytników narkotyków, aby tylko móc zniknąć z radarów.
Jaka jest dokładnie wielkość floty cieni, nie wiadomo. Statki ze względu na sankcje nie mogą być ubezpieczone. Można szacować ilość statków na podstawie danych sprzed embarga: w 2021 r. Rosja produkowała 4,7 mln ton baryłek ropy dziennie i do obsługi eksportu surowca według Financial Times, potrzeba było 240 statków rocznie. Raport Windward, analizując dane z czerwca 2022 r., stwierdził, że ilość rosyjskiej ropy eksportowanej z Rosji pozostała taka sama przez całą wojnę i nie miały na to wpływu sankcje. Zmieniły się tylko rynki i porty docelowe. Dane jednak są tylko szacunkowe, bo Rosjanie utajnili informacje o sektorze naftowym do 2024 r. WSJ szacuje wielkość floty widmo na 600 jednostek.
Dziur jest wiele
Dominuje przemyt ropy. Jeden z takich tankowców był zatrzymany przez Albańczyków w lutym br. i przewoził 22,5 tys. ton rosyjskiej ropy. Okręt pływał pod banderą Liberii.
Nowym punktem przeładunkowym stają się wybrzeża afrykańskie. W lutym Moskwa wysłała blisko milion ton oleju napędowego do państw afrykańskich- eksperci szacują, że nawet połowa mogła być dostarczona metodą STS.
Czarnomorskie, tureckie porty według Wall Street Journal od maja 2022 przyjęły 100 rosyjskich statków. Warto wspomnieć, że ten kraj odwiedza rocznie ok. 4 mln rosyjskich turystów, a Turcja uzależniła się od Rosji w wielu obszarach.
– Przyczyniło się to do postrzegania Turcji jako jurysdykcji „wolnej od sankcji”, tak że jej nazwa została wymieniona w amerykańskim dokumencie z tajną pieczęcią, wymieniającym kraje, w których możliwe jest obejście sankcji – obok Chin (w tym Hongkong i Makau), Armenii i Uzbekistanu – podaje Tan Albayrak w The Maritime Executive.
Odpowiedź UE
UE w odpowiedzi na proceder chce wprowadzić zakaz zawijania do europejskich portów statków, które obchodzą sankcje. Władze Hiszpanii przypomniały spedytorom, że pomoc w obchodzeniu embarga jest naruszeniem zakazu. Również jednostki, które wyłączają system nawigacyjny, powinny zostać objęte sankcjami. Aby wprowadzić te przepisy w życie, konieczna jest zgoda wszystkich państw członkowskich.
Z prognoz przeprowadzonych przez Bank Światowy, MFW i OECD wynika, że rosyjska gospodarka skurczyła się o 2,1% w 2022 r. W 2023 r. ten trend zostanie najprawdopodobniej podtrzymany i według scenariusza OECD rosyjski PKB spadnie o 2,5%.