ChatGPT, czyli aplikacja jakiej rynek nie widział
ChatGPT to chatbot generujący odpowiedzi na zapytania wprowadzone przez użytkownika stworzony przez amerykańską firmę OpenAI. Wykorzystuje model języka GPT-3. ChatGPT od początku pobił dotychczasowe rekordy technologicznych gigantów. W ciągu 5 dni zebrał ponad milion użytkowników. Eksperci porównują, że Facebook potrzebował na to 10 miesięcy, Instagram – 2,5 miesięcy, a Netflix – 41 miesięcy.
W styczniu z aplikacji korzystało średnio 13 mln unikalnych użytkowników dziennie, wynika z raportu USB powołującego się na dane firmy analitycznej Likeweb. Analitycy zwracają również uwagę, że w ciągu ostatnich 20 lat trudno przypomnieć sobie aplikację, która rosła szybciej.
Wciąż trwają prace nad ulepszeniem rozwiązania, ale wstępne testy okazują się satysfakcjonujące. ChatGPT pozwala tworzyć artykuły o różnym stopniu zaawansowania, opowiadania, teksty piosenek, tłumaczenia czy dłuższe prace naukowe. Narzędzie ma służyć również programistom do tworzenia kodu czy nawet rozwiązywania zadań matematycznych.
ChatGPT płatny. Ile kosztuje subskrypcja?
Na początku lutego 2023 r. twórcy aplikacji, czyli OpenAI ogłosili, że ChatGPT staje się płatny. Miesięczna subskrypcja wyniesie 20 dol. i na początku dotyczyć będzie wyłącznie Stanów Zjednoczonych. Wykupienie usługi pozwoli zyskać czas reakcji i priorytetowy dostęp do nowych funkcji.
OpenAI nie ukrywa, że pracuje nad modelami czerpania zysków z aplikacji. ChatGPT wykorzystuje zaawansowane rozwiązania, których utrzymanie w trybie otwartym wiąże się z dużymi kosztami.
W jakim stopniu ChatGPT zmieni rynek?
Mechanizmy narzędzia nie są jeszcze w stanie odróżnić informacji nieprawdziwych oraz fake newsów od rzetelnych danych. Ograniczeniem jest również fakt, że AI posiada dane do 2021 r. i nie jest w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące np. wojny w Ukrainie. ChatGPT musi zostać przeszkolony wykorzystując nowe informacje, a cały proces wymaga aktywności człowieka. Kolejnym aspektem jest brak regulacji prawnych, nad którymi obecnie pracuje już m.in. Komisja Europejska.
Na inwestycje w OpenAI zdecydował się już Microsoft. Na początku roku w ramach rozszerzenia do spółki miało trafić dodatkowe 10 miliardów dolarów rozkładane w perspektywie długoterminowej. Aplikacja OpenAI ma być wykorzystywana do rozbudowy i doskonalenia portfela produktowego, a także tworzenia zupełnie nowych doświadczeń cyfrowych. Microsoft zapowiedział, że na silniku OpenAI ma działać wyszukiwarka Bing.
Inny przykład to serwis tworzący treści o celebrytach BuzzFeed, który zapowiedział wykorzystywanie ChatGPT do tworzenia prezentowanych artykułów. Z informacji przekazanej przez The Wall Street Journal wynika, że ceny akcji wzrosły z 0,9 dol. do 2,5 dol. w ciągu jednego dnia.
Amerykańskie media zwracają uwagę na poruszenie, jakie ChatGPT wywołał w środowisku Googla. Dotychczas technologiczny gigant miał zachowawcze podejście do wprowadzania produktów wykorzystujących sztuczną inteligencję. Kolejne zmiany na rynku zmuszają jednak do bardziej aktywnego podejścia. Media zwracają uwagę, że jeszcze w tym roku w portfolio firmy mają pojawić się rozwiązania wykorzystujące AI.