Polskie nieruchomości to atrakcyjne inwestycje
Po pierwsze mieszkania w Polsce nadal są stosunkowo tanie w porównaniu z miastami Europy Zachodniej. Analitycy dostrzegają potencjał wzrostu cen w długim horyzoncie czasowym.
Po drugie w dużych miastach w Polsce brakuje nowoczesnych mieszkań na wynajem w dobrych lokalizacjach. Młodzi Polacy coraz bardziej cenią sobie mobilność i wygodę, dlatego częściej niż jeszcze kilka lat temu decydują się na wynajem. Nie bez znaczenia dla nich jest także niepewność dzisiejszych czasów – trudno jest przewidzieć, czy na stałe wrócimy do biur. W tym czasie wynajem może być lepszą decyzją nić kupno nieruchomości.
Zagraniczne fundusze wkraczają na polski rynek nieruchomości
Fundusze inwestycyjne, szczególnie zagraniczne, dostrzegły ten wciąż niewykorzystany. W 2021 roku deweloperzy zawarli umowy sprzedaży na rzecz podmiotów rynku kapitałowego prawie 35 tysięcy mieszkań. Była to liczba aż o 43% większa niż rok wcześniej i jednocześnie stanowiła historyczny rekord.
Analitycy rynku nieruchomości wskazują, że w 2022 roku możemy się spodziewać kolejnych umów między deweloperami a funduszami. Do podboju rynku najmu instytucjonalnego szykują się już Robyg, Ronson i Develia, deklarując dużą skalę przedsięwzięcia. Konkurencji również nie będą pozostawali w tyle, chociaż skala ich działalności prawdopodobnie będzie mniejsza.
W kolejnych miesiącach wyzwaniem dla rynku mieszkaniowego będą rosnące stopy procentowe, inflacja i wyższe koszty materiałów i prac budowlanych. Bieżąca sytuacja w polskiej gospodarce może negatywnie odbić się na popycie na mieszkania zgłaszanym przez gospodarstwa domowe, szczególnie te posiłkujące się kredytem. Deweloperzy otwierają się więc na innych klientów, w tym instytucjonalnych. Zawierane z nimi umowy często dotyczą dużych części budynków mieszkalnych, a nawet całych osiedli. Ma to wpływ na koszty transakcyjne, płynność i ryzyko deweloperów. Tego rodzaju współpraca może zatem być dla nich bardzo atrakcyjna.